Ostatnio w mediach głośno jest o kampanii Lasów Państwowych „1000 drzew na minutę". Cóż to za akcja, i skąd taka liczba? Tysiąc na minutę, tyle właśnie sadzonek średnio sadzi się w Lasach Państwowych, co daje około 500 milionów nowych drzew, których rocznie przybywa w naszym kraju! Leśnicy w całym kraju postanowili uświadomić o tym fakcie polskie społeczeństwo, zapraszając do akcji sadzenia każdego, kto miał na to ochotę. Tomaszowscy leśnicy nie chcieli pozostać w tyle i dołączyli do akcji! Jedną z pierwszych instytucji zgłaszających chęć udziału był Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Łaszczowie.

Piątek 21 kwietnia zapowiadał się od rana jako piękny, słoneczny wiosenny dzień. Leśnictwo Grodysławice,  urokliwy kompleks zwany Sośniną. Pomimo iż najlepszy do sadzenia drzew jest pochmurny, delikatnie dżdżysty dzień, wybieraliśmy się do lasu uśmiechnięci, wiedząc, że czekają nas ciekawe chwile współpracy z młodzieżą. Oddział numer sto trzydzieści, wydzielenie oznaczone literką „c". Kilkanaście hektarów boru mieszanego, gdzie dwa lata wcześniej zainicjowaliśmy odnowienie naturalne sosny. Cel – stworzenie wśród tego ogromnego łany przyszłej uprawy sosnowej małej liściastej domieszki biocenotycznej.

 Domieszka biocenotyczna - gatunki drzew i krzewów wprowadzane do drzewostanów celem umożliwienia bytowania pożytecznych zwierząt, przyczyniają się do utrzymania i wzmożenia korzystnych stosunków biocenotycznych oraz zdrowotności i naturalnej odporności lasu.

Miejsce znaleźliśmy odpowiednie, zaciszny mały zakątek na skraju wydzielenia. Odpowiednie sadzonki przygotowaliśmy już wcześniej: jawory, lipy, grusze. Punktualnie o dziewiątej pojawił się na drodze leśnej biały bus, wiozący naszych „pracowników". Nagłe zdziwienie, większość uczniów ubrana jest „na wojskowo"! Po przywitaniu panie nauczycielki wyjaśniły nam, że są to uczniowie klasy wojskowej ZSP w Łaszczowie, a ten przyjazd był ich własną inicjatywą! Ucieszyło nas takie zaangażowanie młodzieży w sprawy polskiej przyrody, więc po krótkim wstępie rozdaliśmy łopaty, wyciągnęliśmy przygotowane sadzonki, i ruszyliśmy do roboty. Już na powierzchni, leśniczy Jerzy Bronikowski przy pomocy jednego z uczniów zasadził pierwszą sadzonkę, objaśniając młodzieży, jak należy prawidłowo sadzić drzewa. Po chwili wszyscy zabrali się ostro do pracy. Było mnóstwo śmiechu, gdy uczniowie postanowili ochrzcić niektóre drzewka imionami, takiej techniki nie stosowaliśmy jeszcze w lasach! W czasie, gdy nasi „pracownicy" sadzili, stażysta Paweł Maksymiec dyskretnie wymknął się, by rozpalić ognisko, bo przecież kiełbaska pieczona na ogniu to nie tylko tradycyjny, ale i bardzo pożądany element naszych spotkań z młodzieżą! Po skończonej pracy i posiłku, podleśniczy Karol Jańczuk zaprezentował mały występ na rogu myśliwskim parforce, a chętni mogli popróbować swoich sił w sygnalistyce myśliwskiej. Rozmawialiśmy też sporo o leśnictwie jako pomyśle na karierę, i szczegółach technicznych naszego zawodu. Opowiadaliśmy, czym się zajmujemy, zaprezentowaliśmy nasze nieodłączne narzędzia pracy takie jak rejestrator i odbiornik GPS. Wszyscy uczestnicy akcji dostali też drobne upominki. Jak przystało na klasę wojskową, młodzi ludzie najbardziej ucieszyli się z map naszego nadleśnictwa, podejrzewamy że wykorzystają je w czasie swoich wakacyjnych wędrówek. Po upominkach przyszła pora na pożegnanie. Dziękujemy uczniom i nauczycielom Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Łaszczowie za odwiedziny, było to wspaniałe spotkanie. Mamy nadzieję że spotkamy się jeszcze z okazji następnych akcji organizowanych przez Lasy Państwowe! Będziemy też dbać o jawora Brajana i lipę Dżesikę, które od dziś rosną w tomaszowskich lasach!